Jak już mogliście przeczytać w naszej autoprezentacji (coś o nas), termin Hard Poetry powstał równie spontanicznie jak nazwa naszego zespołu. Określenie to powstało jakby na wymuszone zapotrzebowanie. Zawsze bowiem pytanie: „jaką muzykę gracie?” wprowadzało nas w małe zakłopotanie. Trudno nam było określić naszą twórczość, zwłaszcza że nigdy nie chcieliśmy grać określonego stylu muzycznego. Dlatego też powstał ów termin, w którym myślę, że zawiera się to, czym jest nasza muzyka i nasza twórczość. „Dwie bajki puenta i coś jeszcze...” to druga solowa płyta nagrana przez Danielo. Materiał podzielony jest na cztery tematyczne części. Bajka pierwsza tematycznie nawiązuje do pierwszej solowej płyty, czyli miłości. Bajka druga poświęcona jest szeroko pojętej marności rzeczy przemijalnych, do których tak wielkie znaczenie przywiązuje współczesny „świat”. Puenta mówi sama za siebie, a ostatnia część to dwa utwory instrumentalne, w których celem była krótka zabawa instrumentalna. Materiał został nagrany w tym samym składzie, co pierwsza solowa płyta Danielo, z tym, że melodyjne skrzypce Kasi możemy usłyszeć w ośmiu utworach. Jaśko, na gitarach różnorakich, swoimi solówkami ubogacił piosenki, a poetyczne teksty Danielo spinają wszystko w całość. GORĄCO POLECAMY, POSŁUCHAĆ WARTO!!!
W nagraniu swój udział mają:
Kasia – skrzypce;
Jaśko – gitary różnorakie;
Danielo – śpiew, gitara akustyczna, gitara basowa, dżamba, drumle, kastaniety,
dzwonki, gruszka drewniana, muszelki, przeszkadzajki;
„Pięć lat później” to nasza najbardziej dojrzała płyta. Jest swoistym podsumowaniem pięciu lat istnienia zespołu, docierania swego stylu i kroczenia obrana drogą Hard Poetry. Na płycie znajdziemy zarówno nowe, świeże kompozycje, jak i grane już w poprzednich latach na koncertach, których dotąd nie udało się zarejestrować. Brzmienie bardzo bogate i ciekawe aranżacje zachęcają do przesłuchania płyty. POLECAMY GORĄCO!!!
W nagraniu udział wzięli:
Ela – dżamba;
Madzia – śpiew;
Kasia – śpiew, skrzypce;
Ola – gitara basowa;
Bartek – kongo;
Danielo – śpiew, gitara akustyczna, gitara basowa (9, 12, 13), dżamba, przeszkadzajki;
Jaśko – gitara elektryczna, śpiew, harmonijka ustna;
Michał – flety, śpiew;
Tomek – przeszkadzajki.
„Nie trać nadziei na miłość” to pierwszy solowy projekt nagrany przez Danielo. Materiał znacznie odbiega stylistycznie od tego, który znamy z dokonań . Piosenki są spokojniejsze i razem z tekstami tworzą pewną całość, swego rodzaju opowieść. Takie jednak było założenie, aby nagrać coś w innym klimacie. Do nagrań Danielo zaprosił Jaśka, który wzbogacił nagrania swoimi solówkami; gościnnie pojawiła się też w jednej piosence Kasia ze swoimi skrzypcami. I tak w przeciągu dwóch miesięcy (lipiec-sierpień 2004) powstała owa płyta.
W nagraniu wzięli udział:
Kasia – skrzypce;
Jaśko – gitara elektryczna;
Danielo – śpiew, gitara akustyczna, gitara basowa, dżamba, dzwonki,
gruszka drewniana, muszelki, przeszkadzajki;
Kiedy Jaśko podjął decyzje o rozstaniu z zespołem, postanowiliśmy dokończyć razem nagrywanie kiedyś przez nas grywanej piosenki pt. „Zmartwychwstał Pan”. Graliśmy ją na jednych z pierwszych naszych koncertów; stylistycznie pasowała do materiału z płyty „...TO, CO W NAS...”, więc... W taki oto sposób narodził się pomysł na drugie wydanie naszej pierwszej płyty, na której znalazł się świeżo nagrany utwór.
W nagraniu udział brali:
Madzia – śpiew;
Monika – śpiew;
Kasia – śpiew*;
Danielo – śpiew, gitara, drumla, dżamba*;
Jaśko – gitara;
Łukasz – bębny;
Michał – flety.
Druga płyta – „Jesteś Ty, jestem Ja” – powstawała w okresie marca i kwietnia 2003. Tym razem nagrywaniem zająłem się osobiście, natomiast podobnie jak wcześniej, Przemek wszystko miksował. Płyta ma swój specyficzny charakter, gdyż powstała jako multimedialna prezentacja. Na płycie oprócz 9-ciu utworów znalazły się dwa klipy filmowe (są to fragmenty naszego koncertu), autoprezentacja, a także szereg naszych zdjęć. Co można powiedzieć o części muzycznej? Tym razem – z racji tego, że sami podjęliśmy się nagrywania – mogliśmy w większym stopniu wykorzystać wielościeżkowy sposób zapisu. W zespole pojawiły się nowe osoby (Ola, Kasia, Ela), a wraz z nimi nowe instrumenty – kastaniety, gitara basowa, druga dżamba, nowe głosy. Ogólnie brzmienie jest bogatsze, a utwory bardziej dojrzałe. Całość natomiast jest niejako kontynuacją i konsekwencją obranej drogi – Hard Poetry.
W nagraniu udział wzięli:
Ela – dżamba;
Kasia – śpiew;
Madzia – śpiew;
Monika – śpiew;
Ola – gitara basowa;
Danielo – śpiew, gitara, drumla, dżamba, kastaniety;
Jaśko – gitara, śpiew;
Łukasz – bębny;
Michał – flety.
Po roku naszej działalności, po doszlifowaniu wybranych przez nas utworów, postanowiliśmy je nagrać. Nagraniem i późniejszym masteringiem zajął się Przemek Wicha. Tym sposobem na przełomie października i listopada roku 2001 powstawały nasze debiutanckie nagrania. Ostatecznie płyta „...To, co w nas...” miała swoją premierę na przedświątecznym koncercie w kościele oo. Jezuitów we Wrocławiu. Na płycie znalazło się 11 utworów, które zamykały naszą ówczesną twórczość w pewną całość.
W nagraniu swój udział mają:
Madzia – śpiew;
Monika – śpiew;
Danielo – śpiew, gitara, drumla;
Jaśko – gitara;
Łukasz – bębny;
Michał – flety.
|